Człowiek zaczyna istnieć w momencie poczęcia a kończy swe ziemskie życie w momencie śmierci.
To oczywiste, prawda?
Czy może jest ktoś, kto ma co do tego jakieś wątpliwości?
Jeśli ktoś taki się znajdzie, to spieszę z pocieszeniem – nie trzeba się głowić, gdzieżby indziej mógł się człowiek zaczynać. Możecie odetchnąć z ulgą – sprawa jest prosta:
Plemnik + komórka jajowa daje razem komplet chromosomów, które determinują wszystkie cechy nowej, niezwykłej, niepowtarzalnej, jak każdy z nas, OSOBY ludzkiej.
Od momentu poczęcia, dokładnie od tej cudownej chwili połączenia się plemnika z komórką jajową, zaczyna się nieustawiczny rozwój, proces; innymi słowy: coś zaczyna się D Z I A Ć i dzieje się NIEUSTANNIE aż do śmierci. To coś, to właśnie ŻYCIE. Nie ma innego jego początku…! Nie da się tego początku w żaden inny sztuczny sposób wyznaczyć. Nie ma innego niż poczęcie momentu, w którym miałoby się zaczynać życie. Z momentem poczęcia zaczyna się „DZIANIE” = PROCES = ROZWÓJ = RUCH = WZROST = ŻYCIE, które trwa, powtarzam, nieustannie aż do śmierci, więc właśnie w momencie poczęcia zaczyna się życie każdego człowieka. Po poczęciu już tylko TRWA życie, jak więc można wyznaczyć inny jego początek? Nie można. Wszelkie takie próby są sztucznym i żałosnym szukaniem usprawiedliwinia dla zabijania ludzi w tym najwcześniejszym etapie rozwoju.
Człowiek w momencie poczęcia jest człowiekiem w embrionalnej fazie rozwoju.
Człowiek, który ma parę tygodni, jest człowiekiem w zarodkowej fazie rozwoju.
Człowiek, który ma parę miesięcy, jest człowiekiem w płodowej fazie rozwoju.
Człowiek, który właśnie się urodził, jest człowiekiem w noworodkowej fazie rozwoju.
Człowiek, który ma 2 lata, jest człowiekiem w niemowlęcej fazie rozwoju
Człowiek, który ma kilkanaście lat, jest człowiekiem w nastoletniej fazie rozwoju.
itd.
W głowie mi się nie mieści, że w dzisiejszych czasach trzeba uzasadniać tak oczywiste sprawy.
Grafika – Designed by kjpargeter / Freepik
Bardzo trafnie napisane, tak dosadnie i prosto. Często jak rozmawiam z kimś, to mi tak dobrych słów brakuje. Dzięki 🙂
Cieszę się bardzo, że mogłam coś podpowiedzieć. 🙂